niedziela, 3 lutego 2013

Z serii: za co kocham Ukrainę? Marszrutki



Marszrutka. Zdaje się, że to najpopularniejszy środek transportu w Ukrainie. Zdecydowanie mój ulubiony.

Marszrutka to nic innego, jak autobus jeżdżący po wyznaczonej trasie. Oczywiście zdarza się, że marszrut trzeba zmienić, bo kto by tracił czas na stanie w korku! Marszrutki, w zależności od miasta, bywają różne. W Chmielnickim, na przykład, najczęściej są to busy. W Iwano-Frankowsku – to niewielkie autobusy, zazwyczaj żółte. Legenda głosi, że istnieje rozkład jazdy, ale czy ktokolwiek kiedyś go widział...? Biletów na marszrutki się nie kupuje, przejazd kosztuje 2 hrywny i płaci się u kierowcy. Ale nie musisz wchodzić do marszrutki z 2 hrywnami w ręku. Możesz wejść spokojnie do środka, zająć miejsce i dopiero wtedy znaleźć pieniądze. Nie, nie musisz wstawać z miejsca i iść do szofera. Kto by się tak fatygował! Można przecież poprosić innych pasażerów, żeby przekazali pieniądze do kierowcy. Nie masz drobnych? To też nie problem! Reszta wróci do ciebie – i nie musisz się obawiać – nikomu nawet nie przyjdzie do głowy chociaż jedną hrywnę schować do swojej kieszeni.

A kim jest kierowca marszrutki? Jak dla mnie jest superbohaterem. Ale o tym później...

Zdjęcie z internetu





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz